Księga Protokołów cechu sukienników z Białej.
Protokoll Buch der Tuchmacher-Zunft in Biala.[Bielitz-Biala]

   
     
   
     
   
     
   
   

16 października 1880 r. Omawiano następujące sprawy:

1. Rozpatrywano prośby biednych mistrzów i ich żon o wsparcie.


2. Prośbę Bielsko- Bialskiej Ochotniczej Straży Pożarnej o roczną składkę.
Uchwalono przyznać 5 florenów, z zastrzeżeniem, że dotyczy to tylko jednego roku.

3. Odbudowę budy do prania nad rzeką Białą oraz niezbędne remonty w Domu Cechowym.

 

 
   
   

4. Wysłuchano informacji przewodniczącego, że wizyta cesarza w Bielsku została ustalona na 20 października br.
Uznano, że z tak doniosłej okazji należy udekorować Dom Cechowy flagami i wieńcami.
Zakupiono w tym celu dwie flagi za kwotę 28 florenów, a także liście dębowe i choinę na wieńce oraz girlandy za 4 floreny.
Gdyby się okazało, że Jego Majestat zaszczyci swą wizytą miasto Białą, należałoby bardziej odświętnie udekorować domy przy głównej ulicy.
4. Przyjęto uwagę przewodniczącego, że niektórzy najmłodsi mistrzowie nie spełniają przynależnych im obowiązków.
Uchwalono, że przewodniczący wezwie ich i pouczy, a zapewne w przyszłości sytuacja taka się już nie powtórzy.

9. Przewodniczący poinformował zebranych, że cały zarząd Bielsko-Bialskiej Szkoły Tkackiej podał się do dymisji i tym samym pan Anton Zagórski,
przewodniczący cechu w Białej, jako członek zarządu szkoły składa tę swoją godność na ręce cechu, od którego ją otrzymał.
Powodem owej dymisji było samowolne przeniesienie nauczyciela tej szkoły, pana Plachetza, do Brna, czego dokonano bez zawiadomienia zarządu szkoły i wbrew jego woli.
Zarząd przyjął informację, w pełni zgadzając się ze stanowiskiem przewodniczącego w tej sprawie. Na kolejnym zebraniu przewodniczący poinformował,

że urząd burmistrza w Bielsku zwrócił się z prośbą do zarządu Szkoły Tkackiej, aby sprawował nadal swoją funkcję. Członkowie tego zarządu zgodzili się ją pełnić, jednak pod określonymi warunkami.

 

 
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
     
   
     
   
     
   
     
   
   

Na zebraniu kwartalnym w dniu 4 kwietnia 1903 r. zostało głośno odczytane Memorandum skierowane do cechu przez magistrat w Białej .

 

 

 
   
   

Na wklejce  Księgi znajduje się:

Memorandum w sprawie cechu sukienników:

Na ogólnym zebraniu cechu sukienników w dniu 3 października 1901 r. zostało postanowione,
że majątek bialskiego cechu sukienników złożony z realności nr 188 i nr 186 na Franzensplatz  zostanie przekazany na własność gminy miasta Białej. W protokole z dnia 6 listopada 1901 r. określono warunki, na jakich odbędzie się przekazanie tych własności.

Przede wszystkim należy ustalić charakter prawny cechu sukienników. Stwierdzono, że cech sukienników jest korporacją zawodową, a przepisy ustawy przemysłowej, szczególnie § 128 i inne mogą znaleźć tu zastosowanie. Cech sukienników jest obecnie instytucją, która opiera się na starych, dziś już bezpodstawnych, przywilejach i prawach zwyczajowych, mających jedynie uzasadnienie historyczne.
Nie wspomniano już o nim ani w ustawie przemysłowej z 1859 r., ani w jej nowelizacji z 1883 r., a jego istnienie jest uwarunkowane jedynie posiadaniem majątku i koniecznością zarządzania tym majątkiem, pochodzącym z czasów, gdy w Białej powstawało sukiennictwo. Podstawą tego majątku były wspólne urządzenia, wszelkiego rodzaju wpłaty (np. za przyjmowanie do cechu) oraz dotacje, na niego składają się również realności nr 188 i nr 186 w Białej na Franzensplatz. Zarządzającymi tym majątkiem, według starej tradycji, są przewodniczący cechu, jego zastępca i inni członkowie starszyzny cechowej. W chwili obecnej należy do cechu 46 członków, z których tylko jeden, p. Henryk Kühn, prowadzi samodzielnie warsztat sukienniczy. Dochody z tego majątku zużytkowuje się na płacenie podatków za realności cechu, na wspomaganie zubożałych członków cechu i na subwencje dla Szkoły Tkackiej w Bielsku. Należy zaznaczyć, że z funduszu tego opłaca się również koszty pogrzebów ubogich człon­ków cechu oraz udziela się zapomogi w szczególnych przypadkach losowych. Cech Białej nie posiada własnego statutu. Jego prowadzenie oparte jest do chwili obecnej na zwyczajach i nawykach. Ponieważ nie ma już napływu żadnych nowych członków, cech jest w stadium wymierania i dlatego należy się zatroszczyć o przeka­zanie jego majątku w inne ręce.

Skoro nie ma wątpliwości, że istniejący w Białej cech sukienników jest korporację związkową, zgodnie z postanowieniem § 128 i następnych ustawy przemysłowej, uznano, że organizacja w chwili likwidacji jest jego historyczną następczynią. Jej charakter jako korporacji zawodowej nie budzi zastrzeżeń, choć nie przyjmuje już nowych członków, uczniów i czeladników, a swą działalność ogranicza głównie do zarządzania majątkiem i dzielenia uzyskanych dochodów wśród zubożałych członków cechu. Taki pogląd podziela również postanowienie trybunatu administracyjnego z dnia 26 września 1896 r., które stwierdza, ze prawne istnienie cechu jako korporacji musi być uznane również przy obowiązywaniu nowych praw przemysłowych, aż do jego naturalnego wygaśnięcia. Przekształcenie cechu w stowarzyszenie przemysłowe z prawnego punktu widzenia jest niemożliwe, gdyż nie ma w nim już osób prowadzących działalność przemysłową, nie zatrudnia sil pomocniczych ani nie przyjmuje uczniów. Z tych względów jedynym wyjściem będzie rozwiązanie cechu, gdyż w ostatnim czasie praktycznie pełni on jedynie funkcję kasy zapomogowej oraz pośmiertnej, w dodatku bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Nie istnieją też żadne przepisy prawne odnośnie do jego majątku. Choć obecny przewodniczący cechu zakłada jego rozwiązanie, gdy liczba jego członków spadnie do 20, postanowiono decyzję w tej sprawie podjąć obecnie, gdyż nie można już dłużej tak dużego majątku pozostawiać związkowi, który działa bez żadnego statusu prawnego, a opiera się jedynie naprawie zwyczajowym. Pomoc biednym mistrzom, jak również przekazywanie zasiłku pogrzebowego, gdy zaistnieje taka potrzeba, mogą być nadal prowadzone przez miasto. Nieprzewidziana tworzenia żadnych specjalnych fundacji i darowizn. Dekretem dworu z 30 grudnia 1875 r. zabroniono tez na odbywających się zebraniach kwartalnych cechu rozdawania jego członkom kiełbasek i wina. Ramowy plan procedury likwidacji cechu byłby w zarysie następujący:

1. Rozwiązanie cechu przez namiestnictwo.
2. Sporządzenie umowy fundacyjnej.
3. Zaopatrzenie jej w klauzulę zatwierdzoną przez namiestnictwo.
4. Przeprowadzenie uchwały gminy odnośnie do umowy fundacyjnej.
5. Przeprowadzenie uwolnienia od opłat za stemple i innych bezpośrednich opłat.
6. Sporządzenie umowy fundacyjnej.
7. Przeprowadzenie zatwierdzenia tego w namiestnictwie.
8. Ewentualne zredagowanie pisma w sprawie zatwierdzenia fundacji przez najwyższe władze.

Przed przystąpieniem do całej procedury należy zwrócić się do komisji finansowej, aby ta wypowiedziała się, czy przedstawione przez cech warunki odnoszące się do przekazania realności miastu są zgodne z finansowego punktu widzenia. Po uzyskaniu potwierdzenia należy sporządzić umowę darowizny oraz projekt listu fundacyjnego i całość powierzyć prawnikowi, celem przeprowadzenia. Nie powinny wystąpić w tym względzie znaczne trudności prawne (w przeciwieństwie do Bielska), gdyż nie ma tu żadnych statutów, dwóch członków zarządu cechu mieszka za granicą, a dwóch jest przeciwnych temu przekazaniu majątku gminie.

 Biała, w lutym 1902 r. Naczelnik urzędu Artur Knesek