|
4. Wysłuchano informacji przewodniczącego,
że wizyta cesarza w Bielsku została ustalona na 20 października br.
Uznano, że z tak doniosłej okazji należy udekorować Dom Cechowy flagami i
wieńcami. Zakupiono w tym celu dwie flagi za kwotę 28 florenów, a także
liście dębowe i choinę na wieńce oraz girlandy za 4 floreny. Gdyby się
okazało, że Jego Majestat zaszczyci swą wizytą miasto Białą, należałoby
bardziej odświętnie udekorować domy przy głównej ulicy. 4. Przyjęto uwagę
przewodniczącego, że niektórzy najmłodsi mistrzowie nie spełniają
przynależnych im obowiązków. Uchwalono, że przewodniczący wezwie ich i
pouczy, a zapewne w przyszłości sytuacja taka się już nie powtórzy.
9. Przewodniczący poinformował zebranych, że
cały zarząd Bielsko-Bialskiej Szkoły Tkackiej podał się do dymisji i tym
samym pan Anton Zagórski, przewodniczący cechu w Białej, jako członek
zarządu szkoły składa tę swoją godność na ręce cechu, od którego ją
otrzymał. Powodem owej dymisji było samowolne przeniesienie nauczyciela
tej szkoły, pana Plachetza, do Brna, czego dokonano bez zawiadomienia
zarządu szkoły i wbrew jego woli. Zarząd przyjął informację, w pełni
zgadzając się ze stanowiskiem przewodniczącego w tej sprawie. Na kolejnym
zebraniu przewodniczący poinformował,
że urząd burmistrza w Bielsku zwrócił się z
prośbą do zarządu Szkoły Tkackiej, aby sprawował nadal swoją funkcję.
Członkowie tego zarządu zgodzili się ją pełnić, jednak pod określonymi
warunkami.
|
|
|
Na wklejce Księgi znajduje się:
Memorandum w sprawie cechu sukienników:
Na ogólnym zebraniu cechu sukienników w
dniu 3 października 1901 r. zostało postanowione, że majątek bialskiego
cechu sukienników złożony z realności nr 188 i nr 186 na Franzensplatz zostanie przekazany na własność
gminy miasta Białej. W protokole z dnia 6 listopada 1901 r. określono
warunki, na jakich odbędzie się przekazanie tych własności.
Przede wszystkim należy ustalić
charakter prawny cechu sukienników. Stwierdzono, że cech sukienników jest
korporacją zawodową, a przepisy ustawy przemysłowej, szczególnie § 128 i
inne mogą znaleźć tu zastosowanie. Cech sukienników jest obecnie
instytucją, która opiera się na starych, dziś już bezpodstawnych,
przywilejach i prawach zwyczajowych, mających jedynie uzasadnienie
historyczne. Nie wspomniano już o nim ani w ustawie przemysłowej z 1859
r., ani w jej nowelizacji z 1883 r., a jego istnienie jest uwarunkowane
jedynie posiadaniem majątku i koniecznością zarządzania tym majątkiem,
pochodzącym z czasów, gdy w Białej powstawało sukiennictwo. Podstawą tego
majątku były wspólne urządzenia, wszelkiego rodzaju wpłaty (np. za przyjmowanie do cechu)
oraz dotacje, na niego składają się również realności nr 188 i nr 186 w
Białej na Franzensplatz. Zarządzającymi tym majątkiem, według starej
tradycji, są przewodniczący cechu, jego zastępca i inni członkowie
starszyzny cechowej. W chwili obecnej należy do cechu 46 członków, z
których tylko jeden, p. Henryk Kühn, prowadzi samodzielnie warsztat
sukienniczy. Dochody z tego majątku zużytkowuje się na płacenie podatków
za realności cechu, na wspomaganie zubożałych członków cechu i na
subwencje dla Szkoły Tkackiej w Bielsku. Należy zaznaczyć, że z funduszu
tego opłaca się również koszty pogrzebów ubogich członków cechu oraz
udziela się zapomogi w szczególnych przypadkach losowych. Cech Białej nie
posiada własnego statutu. Jego prowadzenie oparte jest do chwili obecnej
na zwyczajach i nawykach. Ponieważ nie ma już napływu żadnych nowych
członków, cech jest w stadium wymierania i dlatego należy się zatroszczyć
o przekazanie jego majątku w inne ręce.
Skoro nie ma
wątpliwości, że istniejący w Białej cech sukienników jest korporację
związkową, zgodnie z postanowieniem § 128 i następnych ustawy
przemysłowej, uznano, że organizacja w chwili likwidacji jest jego
historyczną następczynią. Jej charakter jako korporacji zawodowej nie
budzi zastrzeżeń, choć nie przyjmuje już nowych członków, uczniów i
czeladników, a swą działalność ogranicza głównie do zarządzania majątkiem
i dzielenia uzyskanych dochodów wśród zubożałych członków cechu. Taki
pogląd podziela również postanowienie trybunatu administracyjnego z dnia
26 września 1896 r., które stwierdza, ze prawne istnienie cechu jako
korporacji musi być uznane również przy obowiązywaniu nowych praw
przemysłowych, aż do jego naturalnego wygaśnięcia. Przekształcenie cechu w
stowarzyszenie przemysłowe z prawnego punktu widzenia jest niemożliwe,
gdyż nie ma w nim już osób prowadzących działalność przemysłową, nie
zatrudnia sil pomocniczych ani nie przyjmuje uczniów. Z tych względów
jedynym wyjściem będzie rozwiązanie cechu, gdyż w ostatnim czasie
praktycznie pełni on jedynie funkcję kasy zapomogowej oraz pośmiertnej, w
dodatku bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Nie istnieją też żadne
przepisy prawne odnośnie do jego majątku. Choć obecny przewodniczący cechu
zakłada jego rozwiązanie, gdy liczba jego członków spadnie do 20,
postanowiono decyzję w tej sprawie podjąć obecnie, gdyż nie można już
dłużej tak dużego majątku pozostawiać związkowi, który działa bez żadnego
statusu prawnego, a opiera się jedynie naprawie zwyczajowym. Pomoc biednym
mistrzom, jak również przekazywanie zasiłku pogrzebowego, gdy zaistnieje
taka potrzeba, mogą być nadal prowadzone przez miasto. Nieprzewidziana
tworzenia żadnych specjalnych fundacji i darowizn. Dekretem dworu z 30
grudnia 1875 r. zabroniono tez na odbywających się zebraniach kwartalnych
cechu rozdawania jego członkom kiełbasek i wina. Ramowy plan procedury
likwidacji cechu byłby w zarysie następujący:
1. Rozwiązanie cechu przez namiestnictwo. 2.
Sporządzenie umowy fundacyjnej. 3. Zaopatrzenie jej w klauzulę zatwierdzoną
przez namiestnictwo. 4. Przeprowadzenie uchwały gminy odnośnie
do umowy fundacyjnej. 5. Przeprowadzenie uwolnienia od opłat za
stemple i innych bezpośrednich opłat. 6. Sporządzenie umowy fundacyjnej. 7. Przeprowadzenie zatwierdzenia tego w
namiestnictwie. 8. Ewentualne zredagowanie pisma w sprawie
zatwierdzenia fundacji przez najwyższe władze.
Przed przystąpieniem do całej procedury
należy zwrócić się do komisji finansowej, aby ta wypowiedziała się, czy
przedstawione przez cech warunki odnoszące się do przekazania realności
miastu są zgodne z finansowego punktu widzenia. Po uzyskaniu potwierdzenia
należy sporządzić umowę darowizny oraz projekt listu fundacyjnego i całość
powierzyć prawnikowi, celem przeprowadzenia. Nie powinny wystąpić w tym
względzie znaczne trudności prawne (w przeciwieństwie do Bielska), gdyż
nie ma tu żadnych statutów, dwóch członków zarządu cechu mieszka za
granicą, a dwóch jest przeciwnych temu przekazaniu majątku gminie.
Biała, w lutym 1902 r. Naczelnik
urzędu Artur Knesek
|
|